Już niedługo zacznie się przedświąteczne, zakupowe szaleństwo. Nie tylko w galeriach handlowych, ale także w sieci. Najwyższy czas zacząć myśleć o działaniach email marketingowych na tę okazję. Aby wam pomóc, przedstawiamy kilka inspirujących przykładów kampanii świątecznych.

Nie wszystkie sklepy internetowe (czy ogólnie – firmy prowadzące biznes online) angażują się w (przed)świąteczny email marketing. Niektóre ograniczają się do wysłania emaila z życzeniami. To nic innego, jak przespanie okazji. W grudniu wszystkie portfele są otwarte szerzej niż w którymkolwiek innym okresie roku. Ci, którzy w pełni zdają sobie z tego sprawę, pod koniec roku przygotowują specjalne promocje, akcje, kody rabatowe, a także kreatywne newslettery. Poniżej znajdziecie kilka wartościowych przykładów kampanii zrealizowanych w okresie mikołajowo-bożonarodzeniowym.


Świąteczne okazje

Najprostszym sposobem na zwiększenie obrotów z newslettera w okresie świątecznym jest przygotowanie promocji na produkty, które mogą posłużyć za doskonały prezent pod choinkę. W tym przypadku (pochodzącym z newslettera sklepu Howies) widzimy żartobliwe hasło: „prezenty lepsze niż skarpety”, które zachęca do zapoznania się z ofertą, a także wyraźny podział na dwie kategorie: „dla niego” oraz „dla niej”, co dodatkowo ułatwia sprawę klientowi szukającemu podarunków. Co ważne, promocja jest okresowa (trwa tylko do północy tego samego dnia), a dodatkową presję wywiera na nas rozpiska ostatnich dni, w których możliwa będzie wysyłka zamówienia. Szybko, szybko, jeszcze zdążysz!

Oferta last minute

A jeśli nie zdążysz, to Answear ma coś dla Ciebie. W okresie przedświątecznym sklep prowadził różnego rodzaju promocje czy wyprzedaże, natomiast dla osób, które nie zdążyły zrobić zakupów na czas, przygotował ofertę z kategorii „last minute”. To karta podarunkowa w wersji elektronicznej, która mogła zostać dostarczona pod dowolny adres email w ciągu kilku chwil (a zatem nie musieliśmy nawet widzieć się z daną osobą, aby ofiarować jej prezent). Wystarczyło wybrać wartość karty, zdecydować się na jedną z kilku grafik oraz napisać życzenia – to wszystko. Prawda, że proste? Niejednemu klientowi taki zakup mógł uratować dobre imię.





Odrobina tajemniczości

Większość ofert zostaje nam przedstawiona wprost. Ułamek sekundy po kliknięciu w temat emaila w skrzynce odbiorczej widzimy, że proponuje się nam „50 produktów przecenionych o 100 zł”, „50 zł rabatu na dowolne zamówienie” czy „darmową wysyłkę dla zamówień tego samego dnia”. A zamiast tego można przygotowaną ofertę zapakować do pudełka i owinąć kokardką, a rozpakować ją dopiero po tym, jak klient wejdzie na stronę internetową (stronę główną, produktową bądź specjalnie przygotowany landing page, co powinno być celem niemal każdego newslettera). Powyższa kreacja jest bardzo prosta, ma dyskusyjną kolorystykę (zwłaszcza w kontekście świąt), a i tak kusi, aby kliknąć i sprawdzić, co też znajduje się po drugiej stronie.





Świąteczny newsletter nie musi być zielony

Skoro już poruszyliśmy temat kolorystyki (przypadek wyżej – dyskusyjnej), to warto napisać wprost – jeśli przygotowujesz świąteczny newsletter, to nie musisz tworzyć go w czerwonej kolorystyce. Jest taka konwencja, zgodnie z którą wszystko, co świąteczne, powinno mienić się różnymi odcieniami czerwieni, ale kto powiedział, że nie możesz się wyłamać? Wręcz powinieneś to zrobić, jeśli chcesz się wyróżnić. Zobacz, jak zrobili to chociażby: wirtualna księgarnia Legimi czy sklep z odzieżą Mat. Nie zaprzeczysz chyba, że ich kreacje wyglądają ciekawie. Zwłaszcza na tle czerwonej masy, która przelewa się przez nasze skrzynki pocztowe w grudniu.

Jeśli szukasz inspiracji przy projektowaniu świątecznej kreacji, to znajdziesz ich sporo w naszej infografice.

A jeśli życzenia, to z pomysłem

Święta to oczywiście nie tylko sprzedaż. Każda firma dbająca o klienta powinna także – aby tradycji stało się zadość i aby pokazać, że zależy jej na dobrej relacji (a nie tylko jednorazowej transakcji) – złożyć mu życzenia. Opracowując emaila z nimi, warto spędzić nad nim dłuższą chwilę, wykazać się kreatywnością i pokazać, że nie jest się firmą jak każda inna. Jako przykład oryginalnej wiadomości z życzeniami podajemy nieskromnie naszą zeszłoroczną kreację. Jak wam się podoba nasza choinka? 🙂

Można też skorzystać z szablonu

Jeśli nie masz wystarczająco dużo zasobów, aby zaprojektować świąteczny newsletter od zera, zawsze możesz skorzystać z jednego z “gotowców”. Na przykład tych, które udostępnimy w naszym systemie. Korzystając z FreshMaila, można je szybko i łatwo dostosować do własnych potrzeb. Poniżej przypominamy szablony, które można było wykorzystać w zeszłym roku.